OAZA W rozpędzonym świecie pełnym niepokojów trzeba mieć swoje miejsce – oazę spokoju. Tam gdzie chaos nie wtargnie, i zło nie ma wstępu, gdzie oddycha się lekko, myśli się nie kłębią. Kąt, gdzie odciąć się można chociaż na chwil parę od pośpiechu i zgiełku, od medialnych szaleństw. Tam gdzie spokój prawdziwy, nerwów ukojenie, Jak odnaleźć to miejsce? Jeszcze …
18 grudnia 2015 28 stycznia 2016 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. A kiedy spadnie śnieg i puchem nas otuli, przycichnie świata zgiełk na krótką chwilę
barwy jesieni jadwiga koczanowska Barwy jesieni - Czerwone Gitary "Jesienne chmury znów pędzi wiatrW dalekie strony, w daleki świat.Zielone drzewa, które chroniły nas,W żółte kolory zamienił czas.Dalekie ścieżki, po których jaBłądziłem kiedyś w pogoni dniaI kwiaty, które"
1. Pod powiekami jeszcze mamy. nadmorską plażę, górski szlak, na nosie złote piegów plamy, we włosach tańczy letni wiatr. W kącikach oczu łza się czai, to po rozstaniach smutnych ślad, wakacji czas został z nami, nowych przyjaciół będzie brak.
12 lipca 2015 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca. Lato pachnie wakacjami, a wakacje akacjami, świeżą trawą i kwiatkami. z kolorowych łąk. Smak wakacji, to smak lata, słodkie lody, kwaśne jabłka, malinowo – jagodowy. wakacyjny luz.
19 września 2015 Jadwiga Koczanowska Piosenka dziecięca, Teksty piosenek. Nie musisz mieć przyjaciół stu, nie musisz mieć dziesięciu, wystarczy byś jednego miał, a to już wielkie szczęście. Ref. Przyjaciel pomoże, przyjaciel nie zdradzi, Przyjaciel pocieszy i dobrze doradzi. Przyjaciel to jest taki ktoś,
Od pokoleń w naszym kraju, poloneza wszyscy znają, taniec piękny, uroczysty, polskim sercom jakże bliski. Poloneza tańczmy szumnie, poloneza tańczmy godnie, tańczmy dziarsko, zamaszyście, tańczmy dumnie i swobodnie. Polonezem powitajmy Gości miłych, gości zacnych. Z dawien dawna w naszym kraju, w dobrym tonie i zwyczaju, jest zaczynać polonezem każde ważne wydarzenie. Zaczynamy
fBcQADy. Rok szkolny 2021/2022 PIOSENKA I WIERSZ NA MIESIĄC CZERWIEC Majka Jeżowska „Dłonie” Morze szumi w muszelkach dłoni twych, Podnieść dłonie do ucha i słuchaj, Morze snuje opowieść o ludziach złych, Oczy ich są fałszywe a pięści chciwe, A przecież dłonie mogą prawdę nieść I pomóc zawsze kiedy bywa źleNa raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Na raz na dwa dość już tego człap, człap, Więc weź się w garść ramion bramą wybiegnij w światLos nam pisze na dłoniach drogi swe, Otwórz te mapę życia i czytaj, Są tam rzeki przyjaźni i mosty serc, Są doliny cierpienia i wzgórza cienia, Te same dłonie pielęgnują broń, Te same biegną na spotkanie z łząNa raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Na raz na dwa dość już tego człap, człap, Więc weź się w garść ramion bramą wybiegnij w światMamo weź mnie za rękę i prowadź mnie Ja prowadzę za ręce me lalki Mamo czemu z piosenką się żyje lżej, Może nuty nas niosą jak radość wiosną, Gdy nasze głosy w jeden splotą się, To nawet lalkom wtedy żyć się chceRef Na raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Na raz na dwa dość już tego człap, człap, Więc weź się w garść ramion bramą wybiegnij w świat WstawkaStań z nami Niech wspólny głos, chmury rozproszy w krąg, Stań z nami Niech przejdzie zło przez pięciolinie rąk, Stań z nami Odmierzaj taktNa raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Wstawka Na raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Na raz na dwa dość już tego człap, człap, Więc weź się w garść ramion bramą wybiegnij w świat, Wstawka Na raz na dwa świat za uszy dziś złap, Ty w przód jak żółw on rakietą ucieka, Na raz na dwa dość już tego człap, człap, Więc weź się w garść ramion bramą wybiegnij w świat Wiersz „Magiczne słowa trzy” Na podwórku siedzi szpak i do chłopca mówi tak: „Są magiczne słowa trzy, słowa te wnet poznasz ty. Każde ma niezwykły dar, każde kryje w sobie czar. Ten kto ma oliwę w głowie, niechaj słowa te wypowie, a kto wodę ma w rozumie, słów tych nigdy nie zrozumie! Oto słowo pierwsze: „proszę”, sprzedam ci je za dwa grosze. Drugie słowo to „przepraszam”, żal i skruchę nim ogłaszasz. Trzecie słowo to „dziękuję”, którym wdzięczność okazujesz. Gdy wypowiesz słowa trzy, każde się otworzą drzwi” PIOSENKA I WIERSZ NA MIESIĄC MAJ Kochany tato 1. Dziś jest Twoje święto Mam więc minę uśmiechniętą Dumnie tu przed Tobą stoję Niczego się nie boję … Ref. Kochany tato Choć jestem mały Dziękuję Ci za to Że jesteś wspaniały. 2. Życzę Ci spełnienia marzeń Samych miłych zdarzeń Śmiechu od ucha do ucha I pogody ducha… Ref. Kochany tato Choć jestem mały Dziękuję Ci za to Że jesteś wspaniały. Wiersz Mamusia jest jak słońce, uśmiecha się do mnie co rano. Dziś pójdę do niej z laurką i powiem: Kocham Cię Mamo! Piosenka i wiersz na miesiąc kwiecień Piosenka ,,Mama w kuchni” 1. Mama krząta się w kuchni od rana, myśli wciąż o niebieskich migdałach. Gdy pytamy: co ugotowała? Dziś dla was pieczeń mam z hipopotama! Ref.: Nasza mama, mama zadumana, mama zadumana cały dzień, błądzi myślami daleko, codziennie przypala mleko, na łące zrywa kwiaty i sól sypie do herbaty. 2. Nasza mam niezwykła kucharka. Krokodyla wrzuciła do garnka. Krasnoludek wpadł jej do sałaty, a w piecu piecze się zegarek taty. Ref.: Nasza mama, mama zadumana...... krokodyl, co uciekł z ogródka. W przedpokoju chciał zjeść krasnoludka. Choć zegarek czuje się fatalnie. To obiad był dziś bardzo punktualnie. Ref.: Nasza mama, mama zadumana ....... Wiersz „Wiosna” Przyszła do nas piękna wiosna Wielką radość nam przyniosła. Najpierw zawiał ciepły wietrzyk, Potem z chmurki mokry deszczyk. Zaświeciło jasne słonko, Zatrzymało się nad łąką. """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" Piosenka i wiersz na miesiąc marzec Piosenka Marcowe żaby 1. Już wiosna na polach sadzi krokusy, zając siedzi pod sosną, marzną mu uszy. Ref. A żaby rechu- rech, żaby się cieszą, że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał. Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg. Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech 2. A deszczem umyte drzewa są czyste, na gałązkach już rosną kotki puszyste. Ref. A żaby rechu- rech, żaby się cieszą, że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał. Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg. Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech 3. Na łące bociany głośno klekocą, rankiem słońce przygrzewa, mróz mrozi nocą. Ref. A żaby rechu- rech, żaby się cieszą, że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał. Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg. Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech Wiersz Wiosna idzie Wiosna idzie, co to będzie? Jeszcze tyle śniegu wszędzie. I na dachu i na płotku, w polu, w lesie i w ogródku. Wiosna idzie nie ma strachu! Zaraz zniknie śnieżek z dachu. Już na pola i na łąki lecą gońce jej, skowronki. Lecą do nas wiosny gońce, ciepły wietrzy, ptaki, słońce! PIOSENKA I WIERSZ NA LUTY Bałwanek pada śnieżek biały, sypie od samego rana, Chodźcie, chłopcy i dziewczynki, ulepimy dziś bałwana. Ref. Jedna kula taka duża, druga kula taka mała, Małe oczka dwa węgielki i z węgielków buźka cała. 2. Potem jeszcze dołożymy marchewkowy nosek mały, I z patyków rączki obie też dostanie bałwan biały. Ref. Jedna kula taka duża, druga kula taka mała, Małe oczka dwa węgielki i z węgielków buźka cała. guzik jeden, drugi, garnek czarny hop na głowę. Teraz razem zaśpiewamy, bo już wszystko jest gotowe. Ref. Jedna kula taka duża, druga kula taka mała, Małe oczka dwa węgielki i z węgielków buźka cała. Wiersz „My się chłodu nie boimy” My się chłodu nie boimy, podskoczymy, zatańczymy. Dalej, dalej całą grupą łap za rączki, kręć się w kółko! W kotka, w myszkę, przez boisko, przestraszymy złe wietrzysko. Niech przed zimnem nikt nie tchórzy, to wyrośnie zdrów i duży. STYCZEŃ Piosenka "Czacza dla babci i dziadka" Dla babci czaczę tańczymy na lodzie Dla babci tańczyć możemy i co dzień Dla babci czaczę na soplach gra wiatr A my życzymy i śpiewamy tak Kochana babciu żyj sto lat Ciesz się wnukami i kochaj świat Kochana babciu żyj sto lat Śpiewaj z nami głośno cza cza cza Dla dziadka czacze tańczymy na lodzie Dla dziadka tańczyć możemy i co dzień Dla dziadka czaczę na soplach gra wiatr A my życzymy i śpiewamy tak Kochany dziadku żyj sto lat Ciesz się wnukami i kochaj świat Kochany dziadku żyj sto lat Śpiewaj z nami głośno cza cza cza Bo babcia z dziadkiem to nasze są skarby Malują uśmiech bez pędzla i farby I dla nich czaczę na soplach gra wiatr A my życzymy i śpiewamy tak Kochana babciu żyj sto lat Ciesz się wnukami i kochaj świat Kochany dziadku żyj sto lat Śpiewaj z nami głośno cza cza cza Wiersz Niechaj dziadzio z babunią tak nam długo żyją, Póki komar i mucha morza nie wypiją. A ty mucho, ty komarze, pijcie wodę powoli, Niech się dziadzio z babcią nażyją do woli. GRUDZIEŃ PIOSENKA Majka Jeżowska "Kochany Panie Mikołaju" Kochany Panie Mikołaju My tak czekamy każdej zimy Dlaczego zawsze Pan przychodzi do nas Gdy śpimy? Czy to już musi tak pozostać? Czy to jest w księgach zapisane? Ja od prezentu bym wolała Spotkanie z Panem I wiem od dzieci, że z radością Chciały wysłuchać Pana głosu W mróz ogrzejemy Panu uszy Piosenką gorącą jak rosół! Hu, hu, ha, ha, ha Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem! Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem! Zawsze bądź wśród nas Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju nasz! Kochany Panie Mikołaju Dziewczynka z bardzo smutną minką Pyta mnie o to, czy Pan znajdzie Prezent pod choinką? Czy ktoś o Panu nie zapomni Że Panu smutno będzie potem Dzieci chcą Panu dać w prezencie Serca szczerozłote Takie serduszka pięknie grzeją W długich podróżach wśród zamieci Dzieci są Pana Mikołajem A Pan jest Mikołajem dzieci Hu, hu, ha, ha, ha Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem! Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem! Zawsze bądź wśród nas Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju nasz! Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Hu, hu, ha, hu, hu, ha, nasza zima zła! Zawsze bądź wśród nas Mikołaju, Mikołaju, Mikołaju nasz! WIERSZ „Mikołajki” Święty Mikołaj, to taki Święty, który przynosi dzieciom prezenty. I choć to może jedynie bajka, mieszka podobno gdzieś w Mikołajkach. Ma tam, jak mówią, domek z ogródkiem, gdzie spędza chwile wytchnienia krótkie. Bo choć to męczy go pewnie nieraz, co dzień dla dzieci prezenty zbiera. ******************************************************************************** LISTOPAD Piosenka Szkolne Przygody Gangu Swojaków Sprytny wilczek zęby szczerzy - gdy na łączce sobie leży słońce grzeje go x2 nagle uszy i nos wzniesie - i już wie co echo niesie bo zapachów on wyczuwa sto! Kto wypatrzy w lesie rysia - wie to dobrze nie od dzisiaj Że ten zwinny zwierz x2 Choć nam nic nie namaluje – uszne pędzelki hoduje i płochliwy jest on bardzo też REFREN: Już się zbiera Gang Swojaków już zabawę zaczynamy i zwierzaków – sześć gatunków zagrożonych wnet poznamy! X2 Wielki żubr po lesie chodzi - wolno wzrokiem wokół wodzi Pożuć chciałby coś x2 Pędy, liście obwąchuje, trawa bardziej mu smakuje Jest od niego w lesie większy ktoś? A coś wiecie o Morświnie? Żyje w morskiej swej krainie ten milutki ssak x2 Skacze, pluska się do woli - w nurkowaniu nas wyszkoli. Czy to kuzyn jest delfina? Tak! REFREN: Już się zbiera Gang Swojaków już zabawę zaczynamy i zwierzaków – sześć gatunków zagrożonych wnet poznamy! X2 Jest tu z nami też sóweczka, powiem o niej dwa słóweczka to maciupki ptak x2 czasem sobie trochę piszczy, a czasami nawet gwiżdże i skrzydełkiem teraz daje znak, Że tam w dole jeż się jeży – chrząszcze, żuki wzrokiem mierzy zaraz on je zje x2 jedząc energię składuje, no bo zimą hibernuje tygodniami śpi, nie budzi się! REFREN: Już się zbiera Gang Swojaków już zabawę zaczynamy i zwierzaków – sześć gatunków zagrożonych wnet poznamy! Wiersz - Kto ty jesteś? - Polak mały. - Jaki znak twój? - Orzeł biały. - Gdzie ty mieszkasz? - Między swymi. - W jakim kraju? - W polskiej ziemi. - Czym ta ziemia? - Mą ojczyzną. - Czym zdobyta? - Krwią i blizną. - Czy ją kochasz? - Kocham szczerze. - A w co wierzysz? - W Polskę wierzę. - Coś ty dla niej? - Wdzięczne dziecię. - Coś jej winien? - Oddać życie. PAŹDZIERNIK Piosenka „Jesień” Dawno minęło już lato, nadeszła jesień już. Spadają liście z drzewa, a zima już tuż-tuż. W sadzie dojrzały owoce i zebrać je już czas, A ptaki szykują swój odlot za morze i chcą pożegnać nas. Ref. Jesień, nasza złocista jesień, w wiklinowym koszu podarki dla nas niesie. Jesień, nasza złocista jesień, w wiklinowym koszu podarki dla nas ma. Dawno minęło już lato, nadeszła jesień już. Las zmienił swe kolory, a zima jest tuż-tuż. Wszyscy gromadzą zapasy na srogie zimy czas, a ptaki szykują swój odlot za morze i chcą pożegnać nas. Ref. Jesień, nasza złocista jesień, w wiklinowym koszu podarki dla nas niesie. Jesień, nasza złocista jesień, w wiklinowym koszu podarki dla nas ma. Wiersz „ Pasowanie”. My jesteśmy przedszkolacy. Wszyscy mili, ładni tacy. Chcemy pięknie Was powitać. Opowiedzieć, co tu słychać. Teraz pora na występy. Każdy z nas jest dziś przejęty. Mili Państwo posłuchajcie. Oklaskami nagradzajcie. WRZESIEŃ „Życie przedszkolaka” - piosenka Warto rano się obudzić, nie grymasić, nie marudzić. Na pogodę nie narzekać, bo w przedszkolu kumpel czeka. Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać lubię życie przedszkolaka. X2 Umiem buty tak ustawić, żeby wiedzieć który prawy. Umiem po turecku siadać i samemu zupę zjadać. Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać lubię życie przedszkolaka. X2 Bardzo lubię mój leżaczek i za mamą już nie płaczę. Lubię kiedy gra muzyka, lubię z kolegami brykać. Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać lubię życie przedszkolaka. x2 Koledzy- wiersz Tak się nudziłem, gdy byłem sam. A teraz kilku kolegów mam. Co dzień od rana czekam tej chwili, gdy będą ze mną koledzy mili. Wspólna zabawa zawsze się uda. już teraz nie wiem, co to jest nuda. Dobrze nam razem, słońce czy deszcz. Czy i ty z nami bawić się chcesz? Rok szkolny 2020/2021 Piosenka i wierszyk na miesiąc czerwiec „Dźwięki lata”-piosenka Przeszła wiosna i lato nadchodzi . Już na łące szumi ciepły wiatr. Pszczół i bąków chór słyszy tu co dzień Każdy motyl, co siada na kwiat. Ref.: Gdy wesołe zaświeci słońce, To się zaczną koncerty na łące. Bzy, bzy, kum, kum, Cyk, cyk, kle, kle! Każdy lato wita, jak chce! Przyleciały z Afryki bociany. Jak wesoło klekoczą wśród traw Żaby głośno kumkają nocami. Chcesz posłuchać, to biegnij nad staw. Ref.: Gdy wesołe zaświeci słońce…. W trawie konik polny wciąż cyka, Myszka piszczy zabawnie: pi, pi. I słowika radosną pieśń słychać. Zaśpiewajmy o łące i my! Ref.: Gdy wesołe zaświeci słońce… „Już lato” - wiersz Już jest lato! Już jest lato! Wyjeżdżamy z mamą, tatą. W góry, w lasy lub nad morze, każdy jedzie tam, gdzie może. Bliżej słońca, bliżej wody, by się kąpać dla ochłody. Na jagody chodzić w las, bo wakacji nadszedł czas. Piosenka i wierszyk na miesiąc maj “Kochana mamo” – piosenka Nawet kiedy brak ci chęci, postaraj się trochę. Przestań się po łóżku kręcić. Wstawaj ! Nie bądź śpiochem! Umyj buzię, umyj ręce, nie licz na mamusię. Dnia każdego umiesz więcej. Nie jesteś dzidziusiem! Ref: Każda mama jest kochana i jedyna w świecie całym, więc starajmy się od rana, by się mamy uśmiechały. Nawet kiedy brak ochoty, trochę się postaraj. Odłóż na bok figle, psoty – czeka butów para! Bluza wisi na wieszaku, obok spodnie z paskiem. A więc szybko sam w nie wskakuj – nie jesteś bobaskiem! Ref: Każda mama jest kochana i jedyna w świecie całym, więc starajmy się od rana, by się mamy uśmiechały. "Dziękuje tatusiu"- wiersz Lubię, kiedy mnie łaskoczesz albo bierzesz na barana, albo szepczesz mi do ucho: „Śpij już mój kochany”. Lubię z tobą iść na lody albo tańczyć w rytmie disco. Lubię z tobą być tatusiu i dziękuję Ci za wszystko! Piosenka i wierszyk na miesiąc kwiecień “W układzie słonecznym” – piosenka REFREN: W Układzie Słonecznym wirują planety Wszystkie w innym tempie, okrążają Słońce Różnią się kolorem, masą i rozmiarem Lata lecą, one stale kręcą się wytrwale MERKURY: Merkury, to ja! Jestem pierwszy i najmniejszy Moją powierzchnie pokrywają ogromne kratery Z własną pogodą nie umiem dojść do zgody W dzień jest mi gorąco W nocy bardzo marznę, brrr WENUS: Mam na imię Wenus Jestem druga w kolejności U mnie nieustannie upał jest bezlitosny Wiruję wolno, nigdzie się nie śpieszę I bardzo jasno świecę się na niebie ZIEMIA: Tu Ziemia! Witam serdecznie! Czuję się świetnie Zamieszkują mnie roślinki, zwierzątka i ludzie Jestem trzecią planetą od Słońca Moja atmosfera jest cudna Mam dużo wody, więc śmiało wpadnij ochłodzić MARS: Hej tu Mars, planeta numer cztery Bardzo się czerwienię, jestem cały zardzewiały Mam najwyższe góry i od groma pyłu A! Nic nie widzę, znowu leci mi do oczu! REFREN: W Układzie Słonecznym wirują planety Wszystkie w innym tempie, okrążają Słońce Różnią się kolorem, masą i rozmiarem Lata lecą, one stale kręcą się wytrwale JOWISZ: Joł, joł, Jowisz, największy olbrzym gazowy Piąty od Słońca, na pewno nie przeoczysz Choć moja masa jest potężna niezwykle To z wszystkich planet kręcę się najszybciej SATURN: Siemanko tutaj Saturn, też się składam z gazów Po moich pierścieniach poznasz mnie od razu Wirują w nich kamienie, pył i sporo lodu Jestem szósty od Słońca, w głowie to zakoduj URAN: Cześć, to ja, lodowy gigant o imieniu Uran Na mnie jest najniższa temperatura Słynę z bladego, błękitnego koloru Jestem siódmą planetą i wiruję na boku NEPTUN: Na koniec ja swoje trzy grosze wtrącę Nazywam się Neptun i najdłużej okrążam Słońce Tworzę huragany co powalą wszystko Więc nie zbliżaj się zbytnio bo cię zdmuchnę jak piórko REFREN: W Układzie Słonecznym wirują planety Wszystkie w innym tempie, okrążają Słońce Różnią się kolorem, masą i rozmiarem Lata lecą, one stale kręcą się wytrwale "Kwiecień plecień"- wiersz Ach ten kwiecień, psotny kwiecień, różne figle płata w świecie. Raz przygrzeje mocno słońce, że jak w lecie jest gorąco. Innym razem śniegiem prószy, że aż wszystkim marzną uszy. Kwiecień - plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata. Piosenka i wierszyk na miesiąc marzec Piosenka ”Zielona wiosna ” D. i K. Jagiełło 1. Nad brzegiem rzeki żabki siedziały i coś do ucha sobie szeptały. Kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum, kum. x2 2. Przyleciał bociek, usiadł na płocie i do drugiego boćka klekoce. Kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle. x 2 3. Wszystko usłyszał mały wróbelek i przetłumaczył na ptasie trele. Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir, ćwir. Wiosna, wiosna, znów przyszła wiosna, wiosna, wiosna jest już wśród nas. Wiersz "Wiosna" K. Datkun-Czerniak Wiosna w zielonej sukience nogami bosymi stąpa. I gdzie stopę stawia, tam…to chyba czary- wiosenny kwiat zostawia. Po spacerze wiosny świat zmienia się cały. Ptaki wśród zieleni radośnie śpiewają, motyle fruwają, świerszcze cicho grają. Kwiaty kolorowe wśród traw zakwitają. Gdyby nie ty, wiosno i te twoje czary, to świat byłby pewnie i smutny i szary. Piosenka i wierszyk na miesiąc luty Piosenka ”Żywioły” Ogień płonie, kiedy pali się ognisko. Daje światło i ciepło, jak wiesz. Ugotować na nim możesz sobie wszystko. Lecz uważaj, bo oparzyć może też. Ref. Ogień, woda, powietrze i ziemia. Moc żywiołów zrozumieć już czas. Bo te wielkie siły przyrody Rządzą światem, co jest wokół nas (x2) Woda szumi w morzu, rzece oraz kranie. Każdy musi ją pić, żeby żyć. Takie miłe jest pływanie i pluskanie. Lecz gdy hula, to i powódź może być. Ref. Ogień, woda, powietrze i ziemia... Choć powietrza nie widzimy, jest tu stale. To nim właśnie oddychamy cały czas. Jest nim wiatr, co pędzi dalej wciąż i dalej. I wichura, co przewrócić może nas. Ref. Ogień, woda, powietrze i ziemia... Ziemia to jest taki dom dla wszystkich ludzi. Swoich bogactw nam daje dużo tak. Ona karmi nas i chroni, aż dziw budzi. Lecz wulkany też ma groźne, i to jak. Ref. Ogień, woda, powietrze i ziemia... "Taka zima to jest zima"- wiersz Taka zima to jest zima – rzeki w biegu mróz zatrzymał, biały ten i tamten brzeg, co dzień pada śnieg, śnieg, śnieg. Sroka na gałęzi skrzecze, że twardnieje lód na rzece. Gdy idę aleją lip, słyszę śniegu skrzyp, skrzyp, skrzyp. Z roześmianą dzisiaj twarzą sprawdzam kartki kalendarza. Mamy luty – zima już, a na dworze mróz, mróz, mróz. Piosenka i wierszyk na miesiąc styczeń "Dla babci i dziadka"-piosenka 1. Wyczaruję dla babuni suknie z kropel rosy, szal z obłoczków, wstążkę z tęczy wplotę jej we włosy. Ref.: Babciu, droga babciu to wszystko dla Ciebie. Babciu, droga babciu, bardzo kocham Ciebie. 2. Namaluję dziadziusiowi rybek pełną rzekę, koszyk grzybów, działkę z domkiem, pieska na pociechę. Ref.: Dziadku, drogi dziadku to wszystko dla Ciebie. dziadku, droga dziadku, bardzo kocham Ciebie. "Podaruję moje serce"-wiersz Podaruję dzisiaj kwiatka i dla babci i dla dziadka! Podaruję moje serce! Tak Was kocham! Kocham wielce! Na Was zawsze liczyć mogę: Z dziadkiem pójdę w każdą drogę! Z babcią czas upływa mile, nawet gdy mam trudne chwile! Dziś za wszystko Wam dziękuję, tak podziwiam i szanuję! Jeszcze powiem Wam w sekrecie: lepszych dziadków nie znajdziecie! Piosenka i wierszyk na miesiąc grudzień "Mali kolędnicy"-piosenka 1. Mali kolędnicy idą do stajenki, zabiorą ze sobą wesołe piosenki. Ref.: Oj, wesoło nam, przyszedł do nas Pan – malutki Jezusik u boku mamusi. x2 2. Damy sobie ręce, zatoczymy koło, zanucimy razem kolędę wesołą. Ref.: Oj, wesoło nam, przyszedł do nas Pan – malutki Jezusik u boku mamusi x2 "Idzie siwy mróz"-wiersz Idzie siwy Mróz po lesie, Pełen wór podarków niesie: Dla niedźwiedzia – miodu dzbanek, Dla sarenek – pęk skakanek, Dla zająca – nauszniki, Dla sikorek – dwa karmniki , Dla wiewiórek – orzechów skrzynkę, A dla dzieci – śliczną choinkę. Piosenka i wierszyk na miesiąc listopad Wiersz „Katechizm polskiego dziecka” Władysław Bełza — Kto ty jesteś? — Polak mały. — Jaki znak twój? — Orzeł biały. — Gdzie ty mieszkasz? — Między swemi. — W jakim kraju? — W polskiej ziemi. — Czem ta ziemia? — Mą Ojczyzną. — Czem zdobyta? — Krwią i blizną. — Czy ją kochasz? — Kocham szczerze. — A w co wierzysz? — W Polskę wierzę! Piosenka „Mały Polak, przedszkolak” Polska moim domem, domem jest. Biały orzeł godłem, godłem jej. Ref: A ja jestem przedszkolak , Mały Polak, przedszkolak (x2) Polska moim domem, domem jest. Biel i czerwień flaga, flaga ma. Ref: A ja jestem…. Polska moim domem, domem jest. Tutaj moi bliscy, bliscy są. Ref: A ja jestem…. Polska moim domem, domem jest, Który w sercu zawsze, zawsze mam. Ref: A ja jestem…. Piosenka i wierszyk na miesiąc październik Piosenka "Jesienna wyliczanka" Co tam w koszu niesie dla nas pani jesień? Wiemy, wiemy, dobrze wiemy pyszne jabłka zaraz zjemy! Pysznych jabłek w koszu wiele zaraz z tobą się podzielę. Raz, dwa, trzy (x2) pyszne jabłko zjadasz ty! Co tam w koszu niesie dla nas pani jesień? Wiemy, wiemy, dobrze wiemy pyszne gruszki zaraz zjemy! Pysznych gruszek w koszu wiele zaraz z tobą się podzielę. Raz, dwa, trzy (x2) pyszną gruszkę zjadasz ty! Co tam w koszu niesie dla nas pani /jesień? Wiemy, wiemy, dobrze wiemy pyszne śliwki zaraz zjemy! Pysznych śliwek w koszu wiele zaraz z tobą się podzielę. Raz, dwa, trzy (x2) pyszną śliwkę zjadasz ty! Wiersz "Wiewióreczka szukała orzeszka" Wiewióreczka mała po lesie skakała , orzeszka szukała. Z drzewa na drzewo, to w prawo to w lewo, po wielu gałązkach, marząc o przekąskach. Znalazła coś w lesie, już smakołyk niesie. Hop, hop, hop i do dziupli skok! Piosenka i wierszyk na miesiąc wrzesień Piosenka „ Piłka Oli” Duża piłka w kopki złote, Ciągle skakać ma ochotę. Raz jest w górze, raz na dole, Do zabawy prosi Olę. Ref.: Ola, Ola, Ol la. Ola Ola piłkę ma. Ola, Ola, Ola la, Klaszcze w ręce raz i dwa, Raz i dwa. Duża piłka z grubym brzuszkiem, Czasem chowa się pod łóżkiem. Czasem toczy się po stole, Do zabawy prosi Olę. Ref. : Ola, Ola… Duża piłka figle płata, Goni mamę, goni brata, Ale z Olą skakać woli, Bo to przecież piłka Oli. Ref.: Ola, Ola, Wierszyk „ Bo w przedszkolu…” Gabriela Lipińska Dzisiaj rano wstałem, szybko się ubrałem… Do przedszkola z mama w drogę się udałem! Bo w przedszkolu mam kolegów, pani czule wita mnie. Klocki, misie już czekają, aby spędzić ze mną dzień. Bo w przedszkolu, mój kolego, szybko mija czas! Nie ma nudy! Nie ma smutków! Radość gości w nas! Piosenka i wiersz na marzec „Wiosna, wiosna” piosenka Wiosna, wiosna urodziły się motyle, wiosna, wiosna tęczą wita nas, wiosna, wiosna przyleciało ptaków tyle, wiosna, wiosna to słoneczny czas. Ref: (dowolne improwizacje ruchowe dzieci przy muzyce) Wiosna, wiosna urodziły się motyle, wiosna, wiosna tęczą wita nas, wiosna, wiosna przyleciało ptaków tyle, wiosna, wiosna to słoneczny czas. „Marcowe kaprysy” wiersz B. forma Wymieszał marzec pogodę w garze, - ja wam tu wszystkim zaraz pokażę. Śnieg i przymrozki, deszczową słotę, Słońca promieni dorzucę trochę. Domieszam powiew wiatru ciepłego, smutno by w marcu było bez niego. Deszczu ze śniegiem troszeczkę dodam, będzie prawdziwa marcowa pogoda. ***************************************************************************************************************** Wiersz i piosenka na luty Wiersz Jadwiga Koczanowska „Ufoludki” W piaskownicy za przedszkolem wylądował srebrny spodek, a ze spodka już po chwili ufoludki wyskoczyły. Małe, zwinne i zielone, mądre i zaciekawione wymierzyły i zbadały ławki, piłki, trawnik cały. Odleciały Mleczną Drogą na planetę Togo-Togo. Został po nich pył magiczny, taki był mój sen kosmiczny. Piosenka "Budujemy ciszę" Budujemy ciszę, x2 Budujemy z klocków ciszę. Prawym uchem słyszę, Lewym uchem słyszę, Bardzo dobrze słyszę ciszę. Dzielnie pompujemy, Dzielnie pompujemy, Balon ciszy bo tak chcemy. Prawe ucho słyszy, Lewe ucho słyszy, Jak w piwnicy tupią myszy. Hałas przeganiamy, Hałas przeganiamy, Panią Ciszę zapraszamy, Cicho jak motyle, Cicho jak motyle Posiedzimy tu przez chwilę. ***************************************************************************************************************** Wiersz i piosenka na styczeń Wiersz " Życzenia" Z. Rogoszówny Niech dziadzio z babunią tak nam długo żyją, póki komar i mucha morza nie wypiją. A ty, mucho, ty komarze, pijcie wodę powoli, aż się dziadzio i babcia nażyją
Jesień ma kolorów wiele, wszystkie takie piękne są: złote, rude, purpurowe otulone srebrną mgłą. Jarzębiny czerwień jasna i kasztanów ciemny brąz, fiolet małych, skromnych wrzosów, wielobarwny astrów klomb. Refren Jesień, to kolorowa pora, Jesień, to wielobarwny czas, jesień, pomarańczowe słońce, jesień, to kolorowy wiatr. Jesień romantyczna pora , na wędrówki długie czas w świat zapachów i kolorów, poprzez pola, łąki las. Wiatr wiruje w złotych liściach, serenady rzewne gra, jesiennego deszczu strugi czasem moczą barwny świat.
GRUPA I i III PIOSENKA "ZŁA POGODA" Zła pogoda, kapie woda, kapie z nieba, kap, kap, kap. A w kaloszach do przedszkola idą dzieci, chlap, chlap, chlap! Kap, kap, kap, kap, kap kap, idą dzieci, chlap, chlap, chlap! Kap, kap, kap, kap, kap kap, idą dzieci, chlap, chlap, chlap! WIERSZ "Barwy ojczyste" Czesław Janczarski Powiewa flaga,gdy wiatr się na tej fladzebiel jest i to miłość,biel - serce są naszebarwy ojczyste. GRUPA II PIOSENKA 1. Listopadzie, listopadzie, pospadały liście z drzew. Co się stało? Co się stało? Nawet ptaków umilkł śpiew. ref.: Zła pogoda wieje wiatr, Szare chmury niesie, Z nieba pada deszcz i grad, Strąca liście w lesie. 2. Listopadzie, listopadzie, coraz trudniej rano wstać. Bo gdy ciemno za oknami, każdy chciałby dłużej spać. ref.: Zła pogoda.... (sł. i muz. D. i K. Jagiełło) WIERSZ "KATAR" Jadwiga Koczanowska Złapał katar KatarzynęI nas także dopaść sprytnie go unikać,Bo z katarem żyć niedobrze. A psik! A psik – nos czerwonyA psik! A psik – głowa boli,A psik! A psik! – precz z katarem,zmykaj od nas jak najdalej. Złapał katar Katarzynę,A my złapać się nie damy,Niech sam sobie kicha, prycha,my ważniejsze mamy sprawy. GRUPA IV PIOSENKA „KAPIE Z NIEBA” 1. Kapie z nieba coś od rana, myślę, że to deszcz, zaraz idziesz do przedszkola, dobrze o tym wiesz. Ref: Weź ze sobą parasol i pelerynę też, by nie przemoczył cię jesienny deszcz, by nie przemoczył cię jesienny deszcz. 2. Czas już chyba włożyć kurtkę, bardzo zimno jest. Żółte liście wiatr rozrzuca i znów pada deszcz. 3. Już kałuże na chodnikach przelewają się. Załóż dzisiaj swe kalosze by pokonać je. WIERSZ "LISTOPAD" Wyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wdział od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza, pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy "Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi". Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada: "Chłód i zimno, mam dziś chrypkę. Trudna rada! Trudna rada!" GRUPA V PIOSENKA 1. Czy to gada jakieś licho? Czy to mysz się skrada cicho? Może to na wróble strach macha kijem: rach, ciach, ciach! Nie! Ref. To tańczy wiatr, hula i psoci, raz porwał stary parasol cioci. Ach, ten łobuziak, jesienny wiatr, szszsz! Pędzi wesoło przez świat. 2. Czy to słychać wycie wilka? Czy to idzie słoni kilka? Może to jest szara sowa, co się w starej dziupli chowa? Nie! Ref. To tańczy wiatr, hula i psoci... WIERSZ "WARSZAWA" Julian Tuwim Jaka wielka jest Warszawa! Ile domów, ile ludzi! Ile dumy i radości W sercach nam stolica budzi! Ile ulic, szkół, ogrodów, Placów, sklepów, ruchu, gwaru, Kin, teatrów, samochodów I spacerów, i obszaru! Aż się stara Wisła cieszy, Że stolica tak urosła, Bo pamięta ją maleńką, A dziś taka jest dorosła. GRUPA VI PIOSENKA „Od morza aż do Tatr” sł. Monika Kluza Ref. Od morza aż do Tatr, To Polska, to mój świat. To serca mego pieśń i skarb /x2 kochana ziemia rodzinna, to znajomy każdy kwiat. Błyszczą w słońcu rosy nad ranem i prastary szumi las. To kochana ziemia rodzinna, śpiewa dla niej każdy ptak. Pachną wiatrem konie w galopie i spokojnie płynie Wisła, i spokojnie płynie Wisła. Ref. Od morza… WIERSZ "OJCZYZNA" - Włodzimierz Domeradzki Wszystko dokoła:dom i przedszkole,fabryczne dymy,żelazna kolej... Kwiaty przy oknie,klon koło bramy,słoneczny uśmiechkochanej mamy... I las, co cieniemdzieci zaprasza-wszystko to Polska,Ojczyzna nasza!
W zgiełku świata zanurzeni, uwikłani w szarość dnia, obawami przepełnieni, które niesie z sobą świat, przystajemy tylko w tedy, kiedy zalśni jedna z gwiazd, ta co do Betlejem wiedzie, gdzie się rodzi Chrystus Pan. Tam miłości źródło bije i nadzieja ma swój kąt. Tu nieziemski spokój mieszka, ukojenie płynie stąd. Lato plecak już pakuje, na południe odlatuje, a nam lata gorącego trochę żal. Przecież lato to wakacje, czas swobody i atrakcje jakich w całym szkolnym roku jest nam brak . Ref, Lato już odchodzi ale to nie szkodzi przecież powróci tu znów za rok, a teraz wrzesień, szkoła i jesień, kasztany w parku, na łąkach wrzos. Idzie wrzesień, lata szkoda czas powrotów, szkoła woła ale przecież nasza szkoła nie jest zła. Czeka na nas całe lato, My lubimy szkołę za to, a głos dzwonka jest wesoły co tu kryć. Zatańcz z nami pod gwiazdami, zatańcz z nami w blasku dnia, tańcz na plaży pod palmami i na hali u stóp Tatr. Śpiewaj głośno , tańcz wesoło, swoją radość światu daj, bo nie trzeba wcale wiele żeby tańczyć tak jak wiatr Ref Wystarczy nam tamburyn, bo on nadaje rytm, wystarczy nam tamburyn, by taniec prosty był. Zatańcz z nami i zaśpiewaj, swój tamburyn w dłonie weź, wiruj w tańcu, ciesz się chwilą, życie takie piękne jest. Brzęczą blaszki w tamburynie, a ty tańcz i śmiej się w głos, wtedy wszystkie troski miną, wtedy się uśmiechnie los. Jesień ma kolorów wiele, wszystkie takie piękne są: złote, rude, purpurowe otulone srebrną mgłą. Jarzębiny czerwień jasna i kasztanów ciemny brąz, fiolet małych, skromnych wrzosów, wielobarwny astrów klomb. Refren Jesień, to kolorowa pora, Jesień, to wielobarwny czas, jesień, pomarańczowe słońce, jesień, to kolorowy wiatr. Jesień romantyczna pora , na wędrówki długie czas w świat zapachów i kolorów, poprzez pola, łąki las. Wiatr wiruje w złotych liściach, serenady rzewne gra, jesiennego deszczu strugi czasem moczą barwny świat. Śmigus – dyngus to obyczaj od prawieków u nas znany, trochę mokry, trochę psotny ale pilnie przestrzegany. Kiedy wiosna zimę płoszy, słońce mocniej nam zaświeci, Śmigus-dyngus do zabawy wzywa starszych, wzywa dzieci. Refren: Śmigus – dyngus wodą kropi śmigus – dyngus wodą leje, śmigus – dyngus, figlarz, psotnik, kogo zmoczy ten się śmieje. Czysta woda zdrowia doda i skutecznie smutki zmyje, przygotuje nas do wiosny, na zielone, piękne chwile. Śmigus-dyngus dobry zwyczaj, kiedy nas z umiarem kropi to radości daje dużo, a zmartwienia w wodzie topi.
CZERWIEC 2022 1. „Przyjaciel” Jadwiga Koczanowska. Nie musisz mieć przyjaciół stu, nie musisz mieć dziesięciu, wystarczy, byś jednego miał, a to już wielkie szczęście. Przyjaciel to jest taki ktoś, kto zawsze cię zrozumie gdy dobrze jest – to cieszy się, gdy źle – pocieszyć umie. Przyjaciel to jest taki ktoś, kto nigdy nie zawiedzie, a poznasz go, bo z tobą jest, gdy coś się nie powiedzie. 2. ,,Przyjście lata" - Jan Brzechwa I cóż powiecie na to, Że już się zbliża lato? Kret skrzywił się ponuro: „Przyjedzie pewnie furą”. Jeż się najeżył srodze: „Raczej na hulajnodze”. Wąż syknął: „Ja nie wierzę. Przyjedzie na rowerze”. Kos gwizdnął: „Wiem coś o tym. Przyleci samolotem”. „Skąd znowu - rzekła sroka - Nie spuszczam z niego oka I w zeszłym roku, w maju, Widziałam je w tramwaju „Nieprawda! Lato zwykle Przyjeżdża motocyklem!” „A ja wam to dowiodę, Że właśnie samochodem”. „Nieprawda, bo w karecie!” „W karecie? Cóż pan plecie? Oświadczyć mogę krótko, Przypłynie własną łódką”. A lato przyszło pieszo - Już łąki nim się cieszą I stoją całe w kwiatach Na powitanie lata. MAJ 2022 1.,, Mamy mamę” Joanna Kulmowa Najlepsze u mamy jest to, że ją mamy. Mamy ją swoją, nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą. I żeby nie wiem co się stało, mama zostanie mamą. Tylko jedna mama na zmartwienia. Tylko jedna na dwójkę z polskiego. Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegą. Jedna od bólu zęba i od przeziębienia. Nie na sprzedaż. Nie do zamiany. Nasza wszędzie i przez cały czas. Więc najlepsze u mamy jest to, że ją mamy i że mama ma właśnie nas. 2. „ Wiosenna łąka ‘’ Zbigniew Baryła Wiosenna łąka w promieniach słońca Cała zielona jest i kwitnąca. Pszczoły, motyle nad nią fruwają, A w trawie świerszcze koncerty grają. Rosną na łące białe stokrotki, Wierzby nad rzeką pokryły kotki. Żaby rechoczą, śpiewają ptaki, Do gniazd dla piskląt znoszą robaki. Żółte kaczeńce na łące kwitną, Niebo ma barwę jasnobłękitną. Wśród kwiatów pszczoły pilnie pracują zbierając nektar, miód produkują. 3. ,, Polska” Anna Bomba Polska to flaga biało- czerwona I godło z Orłem Białym w koronie. To wieńce kwiatów przed pomnikami I znicz pamięci, który wciąż płonie. Polska to ,, Mazurek Dąbrowskiego” Stojąc na baczność , go śpiewamy. I wszyscy możemy się pochwalić , Że słowa hymnu dobrze już znamy. Polska to także piękna stolica, Morze i góry, miasta i wioski. I dumne serca małych patriotów Pełne wdzięczności dla drogiej Polski. Polska to również nasze przedszkole, Zawsze blisko kochana rodzina. To dom przytulny, gdzie dorastamy, W nim miłość do Polski się zaczyna. Ja jestem Polką , a ty Polakiem, Polska to moja ojczyzna. Należy szanować jej symbole, Każdy przedszkolak na pewno to przyzna. KWIECIEŃ 2022 1.,,Mali ekolodzy” Kapie woda? Dokręć kran! Gdy wychodzisz światło zgaś! Wsiądź na rower, wyrusz w świat Słuchaj! Pięknie szumi las! Posegreguj wszystkie śmieci! Nie wyrzucaj ich jak leci! Posadź drzewo, szanuj papier, Zostań EKOPRZEDSZKOLAKIEM! 2.,, To ja książka” Pss… Tu jestem… Czy mnie słyszysz? To ja książka. Weź mnie proszę. Mówię szeptem, bowiem krzyków I hałasu wręcz nie znoszę! Skąd się wzięłam ? Co tu robię? Wszystko ci za chwilę zdradzę. Ot, gadułą jestem straszną I nic na to nie poradzę! Dawno temu pewien człowiek, Gutenberg miał na nazwisko, Drukiem zajął się wytrwale, Byś ty ze mną mógł być blisko. Byś codziennie mógł wędrować Tam, do świata niezwykłego. Jeśli tylko mnie otworzysz, Stanie się coś magicznego! Bo ja wezmę cię za rękę Poprowadzę gdzieś przed siebie Będziesz tam , gdzie tylko zechcesz Na dnie morza, w górach w niebie! Z dinozaurem zjesz śniadanie, Rekin szepnie coś o sobie, A wieczorem wpadnie gwiazdka, By pogłaskać cię po głowie. Jeśli zechcesz wyruszymy miejsca pełne wyobraźni. Tylko jeden mam warunek: Żebyś ze mną żył w przyjaźni. Czytaj, szanuj i odkładaj Mnie na półkę , mały smyku. To ja, twój przyjaciel-książka. Cześć, pozdrawiam czytelniku! MARZEC 2022 WIOSNY Marta Olechowska Żółte słoneczko na niebie się śmieje, łagodny wietrzyk wesolutko wieje, Krokus nieśmiało z ziemi się podnosi, wietrzyk wiosenny zmarzłą ziemie rosi. Ptaszki wróciły i głośno ćwierkają, wierzby puszyste bazie wypuszczają. Ciepło wokoło, zima precz już poszła, a na jej miejsce przyszła piękna wiosna. 2. „WIOSNA" Przyszła do nas pani wiosna,cała w sukni z kwiatów. Uśmiechnięta i radosna,wśród lecących ptaków. Powróciły z nią bociany,z dalekiej Afryki. Żaby w stawie się zbudziły,misie i jeżyki. W krzewach słychać śpiew skowronka,słonko mocniej grzeje. Na listeczku śpi biedronka,wiatr leciutko wieje. Witaj wiosno! Piękna nas twój powrót. Zieleń liści, świerszczy granie,kwiatów pełen ogród 3. Zagadka "Wiosna" Gdy się kończy zima przyjdzie z wiatru ciepłym wiewem, z pękiem kwiatów, z ptaków śpiewem.” „Coś na W- jak wesoła. Coś na I- jak iskierka. Coś na O- jak olszyna. Coś na S- jak słoneczna. Coś na N- jak na A- jak Aneta.” I już sprawa całkiem prosta, każdy zgadnie, że to WIOSNA LUTY2022 1.,, Bezpieczne zimowe ferie” BY SIĘ FANTASTYCZNIE BAWIĆ W TEN ZIMOWY CZAS BEZPIECZEŃSTWO NA UWADZE NIECH MA KAŻDY Z NAS. ZIMOWA ZABAWA GWARANCJĄ ZDROWIA UDANYCH SPORTOWYCH CHWIL. LECZ PRZEMYŚL CZY DOBRZE ROBISZ ZANIM POBAWISZ SIĘ DZIŚ. SPRAWDŹ STOK, CZY LODOWISKO NARTY, ŁYŻWY, UBRANIE. DOROSŁY POWINIEN BYĆ BLISKO NIECH CZUWA, A NIC SIĘ NIE STANIE NIE ODCHODŹ NIGDY SAM KOLEGOM POWIEDZ – NIE! O ŻYCIE, ZDROWIE DBAJ BEZPIECZNIE BAWIĆ SIĘ CHCIEJ! 2."Psie smutki" - Jan Brzechwa Na brzegu błękitnej rzeczki Mieszkają małe smuteczki. Ten pierwszy jest z tego powodu, Że nie wolno wchodzić do ogrodu, Drugi - że woda nie chce być sucha, Trzeci - że mucha wleciała do ucha, A jeszcze, że kot musi drapać, Że kura nie daje się złapać, Że nie można gryźć w nogę sąsiada I że z nieba kiełbasa nie spada, A ostatni smuteczek jest o to, Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą. Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko I już nie ma smuteczków nad rzeczką. STYCZEŃ 2022 1. ,, Babcia” Kto mnie może kochać więcej? Zmarznę - grzejesz moje ręce Zszywasz spodnie, budzisz rano Miód smarujesz mi na chlebie Ty mnie kochasz – a ja babciu Bardzo, bardzo kocham Ciebie. 2.,, Święto dziadka” Dzisiaj mamy Święto Dziadka, okazja niezwykle rzadka. Ja Dziadziusia kocham szczerze, w jego słowa zawsze wierzę. Mój dziadek ma swoje zdanie, budzi we mnie zaufanie. To naprawdę trzeba przyznać, Dziadek fajny jest mężczyzna. Kiedy Dzień Dziadka zaświta, wiązanką kwiatów go witam. Bądź zdrowy dziadku kochany i bądź zawsze razem z nami! 3.,,Śnieg" Ludwik Jerzy Kern Czy wam nie przyszło nigdy do głowy, że śnieg powinien być kolorowy? Albo zielony, albo czerwony, liliowy albo beż. Śnieg ten lepiłoby się wspaniale, a bałwan biały nie byłby, ale albo zielony, albo czerwony, liliowy albo beż. Śnieżki tak samo w zimowej porze byłyby wtedy w jakimś kolorze. Albo zielone, albo czerwone, liliowe albo beż. Bardzo kolory by się przydały, a tu tymczasem wciąż pada biały. Biały, bielutki, miękki, mięciutki, świeży, świeżutki śnieg. GRUDZIEŃ 2021 1. ,, Jedzie święty Mikołaj” .Jedzie święty Mikołaj, Białą brodą świeci, Worek z prezentami Ma dla grzecznych dzieci. Jedzie święty Mikołaj Z dalekiej północy Od wioski do miasta Pędzi w środku nocy 2. ,, Lubię zimą” Lubię zimę białą, radosną, bo nakłada śnieżne czapy świerkom i sosnom. Lubię zimę sypiącą płatkami, gdy mknie w saniach z dźwięczącymi dzwonkami. Lubię zimę dbającą o dzieci by na nartach mogły śniegu tuman wzniecić. Lubię zimę z lodowymi soplami co maluje firanki pana mroza farbami. Lubię zimą kręcić piruet z zamieci gdy w pokoju ciepło od grzejników leci. 3. ,,Za chwilkę święta” Spójrz, jak cicho pada śnieg, biel okrywa wszystko, kończy się kolejny dzień, pierwsza gwiazda błysła. Słychać w domach życzeń głos, serca otworzone Oto dziecię rodzi się przez ludzkość upragnione. Mija zawiść, złość i gniew, wraca Boży pokój Na kolędy ciepły ton , łza błyśnie w niejednym oku. LISTOPAD 2021 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. 1. ,,LISTOPAD” Wanda Grodzieńska Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Po listowiu kroczy sypkim na ławeczce sobie siada. Chłód i zimno. Mam dziś chrypkę. Trudna rada, trudna rada. 2. ,, LISTOPADOWA SŁOTA” Z nocy na dzień coraz zimniej, pochmurniej z dnia na dzień, ogołociał, osierociał świat w tym listopadzie. Już na drzewach zgasła resztka liścianego złota, złota jesień utonęła w chlupoczących słotach. Już zasypia borsuk w borze, nasionka - pod ziemią. Nie ćwierkają senne świerszcze, w swych kryjówkach drzemią. Wszystkie barwy gdzieś przepadły niby kamień w studnię, by nie spotkać się przypadkiem z nadchodzącym grudniem. PAŹDZIERNIK 2021 1."Kto powie" - Czerkawska Maria Przez sad idzie mały Maciuś, Śmieje się do słonka, A tu pac! - czerwone jabłko Rzuca mu jabłonka. Podniósł jabłko, idzie dalej, A wtem obok dróżki Pac, pac -co to? Stara grusza Zrzuciła dwie gruszki. Podniósł Maciuś żółte gruszki, Bardzo jest szczęśliwy. Znów pac, pac, pac - trzy śliweczki Spadły z gęstej śliwy. Niesie Maciuś jabłko, śliwki, Gruszki, co się złocą. Kto z was powie Maciusiowi, ile ma owoców? 2. Pani Jesień Zofia Dąbrowska Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień... Teraz nam październik Dała pani jesień... Słono takie śpiące, coraz później wstaje, Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje. W cieniu, pod drzewami cicho śpią kasztany, każdy błyszczy pięknie, niby malowany. Lecą liście z drzewa różnokolorowe, te są żółto – złote, a tamte – brązowe. Jeszcze niby ciepło, słonko świeci, grzeje... aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje. Chmur wielkich deszczowych nazbiera, napędzi... tak się pan listopad nauwija wszędzie. WRZESIEŃ 2021 ,,W PRZEDSZKOLU” Gdy wrześniowy promyk słońca, do przedszkola drogę wskaże. Pobiegniemy co sił w nogach, pobiegniemy wszyscy razem. Kiedy w okno deszcz zapuka, I zapyta- Jak tam leci? -Dobrze, dobrze- odpowiemy- Bo się razem bawią dzieci Razem zimą, razem wiosną, mnóstwo przygód na nas czeka, żadne dziecko się nie nudzi, żadne dziecko nie narzeka. ,,TYDZIEŃ” JAN BRZECHWA Tydzień dzieci miał siedmioro: "Niech się tutaj wszystkie zbiorą!" Ale przecież nie tak łatwo Radzić sobie z liczną dziatwą: Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku, Wtorek środę wziął pod brodę: "Chodźmy sitkiem czerpać wodę." Czwartek w górze igłą grzebie I zaszywa dziury w niebie. Chcieli pracę skończyć w piątek, A to ledwie był początek. Zamyśliła się sobota: "Toż dopiero jest robota!" Poszli razem do niedzieli, Tam porządnie odpoczęli. Tydzień drapie się w przedziałek: "No a gdzie jest poniedziałek?" Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku - I tak dalej... CZERWIEC 2021 FORMA „ LATO” Wczesnym rankiem po cichutku lato przyszło pomalutku. Ciepłe dzionki zamówiło, świeżą zieleń rozrzuciło. Lato, lato zostań z nami, pokryj wkoło świat kwiatami. Poproś słonko, by przybyło, mocno wszystkim zaświeciło. By nam ziemię ogrzewało, swe promyki przysyłało 2. I. SALACH „WAKACJE” Pojedziemy na wakacje razem z mamą, razem z tatą. Zabierzemy piłkę, namiot i skakankę. Co ty na to? Słońce, woda, las już czeka. Wszystkie dzieci woła. Zabawimy się wesoło przed powrotem do przedszkola MAJ 2021 1. Fryzjer Strzyże, czesze, robi lokiI układa piękne koki. Każde dziecko chyba wie, Jak ten pan nazywa się. Piekarz Piekarz w nocy nie śpi wcale, Piecze bułki i rogale, A najwięcej piecze chleba, Bo najwięcej go potrzeba Sprzedawczyni Pani w sklepie już od rana Stale jest zapracowana, Ale kiedy nie ma ludzi ,To okropnie jej się nudzi! Strażak Strażak ognia się nie boi, Na drabinie prosto stoiI sikawką pożar gasi W domu Stasia albo Basi. Kosz wiosny” Podaruję mamie kosz wiosny. Pierwiosnkowy, fiołkowy, radosny. Ze wstążkami, z motylkami Ze świerszczem, by wieczorem Śpiewał jej wiersze. Kosz z kaczeńcem, kosz z tulipanem By jej mówił- dzień dobry! nad ranem. I by pachniał słodko jak cynamon - Weź ode mnie taką wiosnę, mamo KWIECIEŃ 2021 Salach ,,Łąka ”. Łąka tylu ma mieszkańców. Zwierząt ,roślin kolorowych. Tu motylek ,a tam pszczółka. Tutaj kwiatek .O!.Różowy! Z kopca wyszedł krecik mały. Obok niego idzie mrówka. Na rumianku w krasnej sukni. Przycupnęła Boża Krówka. Nad tą łąką kolorową.. Bal wydały dziś motyle, Zapraszają wszystkie dzieci. Więc zatańczmy z nimi chwilę. 2. ,, W wiosennym ogrodzie” D. Gellner Już w ogródku praca wre, Tu pracuje ten, kto chce! Krecik robi kopce małe, Kształty mają doskonałe. Dżdżownice, chociaż nie wszyscy je lubią, spulchnianiem ziemi bardzo się chlubią. Osy, pszczoły i bąki Przyleciały znad łąki. Zbierają pyłek kwiatowy, Będzie miód wielosmakowy. Latają kolorowe motyle, Na kwiatach siadają na chwilę, Tańczą taniec miłości, Aż w sercach radość zagości. Zewsząd słychać gwar i brzęk, Praca wokół wre, aż miło, Wiatr w liściach cicho szumi, Każdy pracuje tak, jak umie! 3. Paweł Gołuch,,Lepsza planeta” Sam już nie wiem co mam robić Kiedy wszyscy straszą wkoło, Że jak klimat się ociepli To nam będzie niewesoło. Że przez jakieś straszne „smoki?” Oddychanie jest niezdrowe A gdzie tylko nie popatrzeć Leżą śmieci plastikowe. Więc tak sobie pomyślałem, Gdybym teraz wsiadł w rakietę I na jakąś lepszą może Przeprowadził się planetę. Na Merkurym, blisko słońca, Mógłbym jak na plaży leżeć. Ale to najmniejsza z planet. Gdzie mam jeździć na rowerze? Wenus jest wielkości Ziemi I cieplejsza niż Merkury Lecz na Wenus przez rok cały Wiszą takie ciężkie chmury. Mars już bardziej mi pasuje Patrząc pod kątem pogody. Tylko że ja lubię pływać A na Marsie nie ma wody. Jowisz to największa z planet I najwięcej ma księżyców. Tylko, gdy co noc jest pełnia Jak się wyspać na Jowiszu? Saturn dzięki swym pierścieniom Mi najbardziej się podoba. Ale jak mam chodzić po nim Skoro rzadszy jest niż woda?Na Uranie jest najzimniej Bo mu w środku brak gorąca. A do tego ktoś obrócił Go biegunem w stronę słońca Na Neptunie mocno wieje Jakby chciało urwać głowę. A ja swoją głowę lubię Nie mam drugiej, zapasowej. Jeszcze by mi został Pluton, Co od Słońca jest najdalej, Tylko, że go naukowcy Z listy planet wypisali. Chyba czas się zastanowić Jak możemy pomóc Ziemi Bo coś czuję, że planety Lepszej nigdzie nie znajdziemy. MARZEC 2021 przedszkolak w domu” Kiedy w domu sam zostajesz Zapamiętaj rady te: Obcym drzwi nie otwieraj, Ogniem nigdy nie baw się! Ostry nóż to nie zabawka, W gniazdku płynie groźny prąd. Palców nigdy tam nie wtykaj, To jest bardzo duży błąd! Leki, choć są kolorowe, To zaszkodzić mogą Ci. Chemikalia są niezdrowe Nie połykaj nigdy ich! Bezpieczeństwo to podstawa Wtedy lepsza jest zabawa! Gdy bezpiecznie bawisz się, Twoi rodzice cieszą się. 2. „Przechodzenie przez ulicę” 1. Zanim ulicę przekroczysz, otwórz szeroko swe oczy, bo to bardzo ważna rzecz, by się na baczności mieć. Najpierw w lewo, w prawo potem, jeszcze w lewo spójrz z powrotem, jeśli droga wolna już, swe kroki pewnie skieruj w przód. Sprawa jest już całkiem łatwa, jeśli są na przejściu światła, one drogę pokazują, czy przechodzić informują. Gdy zielone sygnał dało, wnet przed siebie ruszaj śmiało , lecz czerwone daje znać, że nadal w miejscu musisz stać. 3.,, Dni tygodnia” Pierwszy zawsze poniedziałek. Drugi wtorek - to wiedziałem. Trzecia środa - dzień środkowy. Czwarty czwartek jest gotowy. Piąty piątek - koniec pracy. Szósta sobota - cieszą się przedszkolaki. Siódma niedziela - pełen relaks. OTO TYDZIEŃ, ZNACIE GO TERAZ! LUTY 2021 1.,,Dinozaury” Dinozaury to takie stworzenia, których już od dawna na świecie nie ma. Niektóre były duże, wielkości wieżowca, a inne małe, na przykład jak owca. Drapieżny tyranozaur był groźny szalenie, jego się bało każde stworzenie. Jak szedł to wokół ziemia drżała, siał pośród zwierząt strachu bez mała. Największe były brontozaury chyba, ich szyje sięgały prawie do nieba. Skubały listki z koron drzew, smakował im także mały krzew. Pterozaury to gady, które latały, one naszym ptakom początek dały. Diplodoki to gady pływające, ich rozmiary były imponujące. Dinozaury wyginęły miliony lat temu i do dzisiaj nie wiemy czemu. Krążą na ten temat różne spekulacje i do końca nie wiadomo, kto ma racja. 2.,, Ptasia stołówka” B. Forma Przyleciała chuda wrona i stado wróbelków. Stuku, puku w okieneczko pod rzędem sopelków. Mamo, mamo, daj mi kaszy, okruszków, słoninki. Zrobię zaraz stołóweczkę dla ptasiej rodzinki. Już za oknem jest wesoło, a dziobków stukanie mówi: stuk, puk, dziękujemy i tobie i mamie. STYCZEŃ 2021 1.,,Święto babci i dziadka” Z okazji święta babci no i dziadka oczywiście Zamieniamy się w aktorów żeby było sympatycznie Ćwiczyliśmy bardzo długo, gdyby coś się nie udało Udawajcie bardzo proszę, że się wcale nic nie stało. 2. ,, Babcia” Chociaż babcie dzisiaj inne modne, fitness, całkiem nowe To tak samo są jak dawniej kochające odlotowe. 3. ,, Dziadek” Mój dziadek jest spaniały ja dobrze o tym wiem. Pozwala mi na wszystko czego tylko chcę. 4.,, Życzenia” Dziś Dzień Babci , dziś Dzień Dziadka każdy o tym wie Tulić ich do siebie każdy wnuczek bardzo mocno chce . I laurkę wręczyć dziadkom, ofiarować kwiat Niechaj żyją babcia z dziadkiem , żyją nam sto lat! GRUDZIEŃ 2020 1.,, Po śniegu” Po śniegu, po śniegu swobodny marsz dzieci maszerują. Wesoło, wesoło dzieci zatrzymują się i tupią sobie przytupują. Mróz szczypie, mróz szczypie dotykają nosa i uszu wszystkich w nosy, w uszy a z nieba, a z nieba naśladują padający śnieg śnieżek ciągle prószy. 2.,, Idzie droga zima” Idzie sobie drogą zima, To śnieg sypie, to mróz trzyma. Idzie zima polem lasem Podśpiewując sobie czasem Hej, hej na saneczki, Hej, hej chłopcy i dzieweczki 3. ,,Choineczka” Przyszła z lasu choineczka Do drzwi zapukała Ustawiła się w pokoju Wszystkich zawołała. LISTOPAD 2020 ,,Jesienne rysunki” Rysujemy pół kółeczka Potem w bok jedna kreseczka Narysowałeś półkole Na piękne parasole Teraz jedna kreska w dół W dole zgięta jest na pół To laseczka parasola Ty przed deszczem już się schowaj. ,, Parasole” H. Bechlerowa Na ulicy pod drzewami parasole dwa. Pod tym dużym idzie mama pod tym małym ja. Idę z mamą. Idę słucham, mama słucha też, jak z drzewami o czymś szepce rozgadany deszcz. Szepcze cicho, to znów głośniej, w rynnie dzwoni, gra i wesoło stuka, puka w parasole dwa. ,,Nastroje Pani Jesieni” Szumi wiatr, szumi, zrywa kapelusze. Dlaczego to robisz? Bo tak właśnie muszę. Pada deszcz, pada, moczy parasole. Dlaczego to robisz? Bo tak właśnie wolę. Kąpie się wróbel, kąpie się w kałuży. Dlaczego to robisz? Bo kąpiel mi służy. PAŹDZIERNIK 2020 1. ,,Jesień w sadzie” Zawitała do sadu jesień, z wiatrem zatańczyła. Zebrała dojrzałe owoce, drzewom liście strąciła. Wygoniła ptaki daleko, słońce zakryła chmurą. - Kiedy odejdę - rzekła - zrobi się bardzo ponuro. Drzewa mgłą otuliła, deszczem wszystko zalała. Zanim zima przybędzie będzie odejść musiała. 2.,, Jesień” Z drzew barwne liście spadają tak to bywa jesienią. Wiatr szarpie ich gałęziami, chylą się nisko nad ziemią. Zmoczył deszcz alejki, zmoczył wszystkie drzewa. smutną jesienną piosenkę wszystkim głośno śpiewa. W sukni z barwnych liści przechadza się parkiem jesień. Panowanie zaczyna, kiedy kończy się wrzesień 3.,, W ogrodzie” Dziadek Jan do ogrodu idzie, zabiera grabie i wielkie skrzynie. Od razu bierze się do pracy, zbiera najpierw duże dynie. Potem sałaty dorodne głowy, bujny szpinak i strąki fasoli. Przesypał do kosza ogórki, pomidory ułożył powoli. Kapusty czerwonej i białej głowy wielkie jak piłki, WRZESIEŃ 2020 ,,GOŚCIE” Składamy razem swoje dłonie (dotykają się tylko czubki palców). Po każdej sylabie po kolei odrywamy od siebie (zaczynając od kciuka) i z powrotem składamy palce, mówiąc: Ma-mo,- stykają się kciuki ma-mo!- stykaja się palce wskazujace Co, co, co?- spotykają się palce środkowe Ja-dą goś-cie!- spotykają się serdeczne No to co?- spotykaja się palce małe Teraz trzymając pozostałe palce złączone ruszamy tylko serdecznymi, które się krzyżują - raz po jednej, raz po drugiej stronie i mówimy: Dzień dobry! Dzień dobry! –palce środkowe Następnie palce, które "się kłaniały" całują się, a my cmokamy (trzy razy). I powtarzamy jeszcze raz gesty i słowa: Dzień dobry! Dzień dobry! oraz cmokanie. ,,MYCIE RĄK” Najpierw umyj rączką brzuszki, potem plecki i paluszki, potem palce złap na wędkę, pokręć kciuki śrubokrętem, i na koniec swe paluszki potrzyj jeszcze o dwa brzuszki. ,,Części ciała" To jest moja głowa, z boku uszka dwa. To jest moja twarz, co policzki ma. Tutaj czoło, oczy, nos, usta, które śmiać się chcą. Dwoje ramion, ręce dwie, dłonie, co ruszają się. Teraz brzuszek pogłaskamy i biodrami poruszamy. Dalej uda i kolana oraz małych kostek para. Moje stopy też są dwie, dzięki nim poruszam się WRZESIEŃ "Mam trzy latka, trzy i pół" Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół, mam fartuszek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem. Umiem pantofelki zmieniać, rączki myję do jedzenia, ładnie żegnam się i witam, tańczę kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku i o piesku, co był w polu nauczyłam się w przedszkolu. „Czyste ręce” Dziś od rana plusk w łazience. To maluchy myją ręce. Najpierw w wodzie opłukują, potem mydłem nasmarują. Znowu woda - istny cud. W umywalkę puk -puk -puk. Jeszcze tylko kran zakręcę i już czyste mamy ręce. PAŻDZIERNIK „Wpadła gruszka do fartuszka” Wpadła gruszka do fartuszka A za gruszką dwa jabłuszka, Lecz śliweczka wpaść nie chciała, Bo śliweczka niedojrzała. „Nieznajomy” Co ja zrobić mam, w domu jestem sam, a tu dzwoni ktoś, nieznany gość. Nie otwieraj , nie otwieraj drzwi! Bo za drzwiami , bo za drzwiami może być ktoś zły! LISTOPAD „Katechizm polskiego dziecka” W. Bełza Kto ty jesteś? — Polak mały. — Jaki znak twój? — Orzeł biały. — Gdzie ty mieszkasz? — Między swemi. — W jakim kraju? — W polskiej ziemi. — Czym ta ziemia? — Mą Ojczyzną. — Czym zdobyta? — Krwią i blizną. — Czy ją kochasz? — Kocham szczerze. — A w co wierzysz? — W Polskę wierzę. — Coś ty dla niej? — Wdzięczne dziecię. „Wiewiórka” M. Jankowiak Rudy ogon, ząbki długie, Jakiś zwierzak szyszkę skubie, Wiewióreczka mała, chuda, Robi w lesie różne cuda. Po gałązkach skacze zwinnie I żołędzie zbiera pilnie, Dziś znalazła orzech młody, Szyszki, grzyby i jagody. Patrzy na nią mądra sowa, Gdy do dziupli skrzętnie chowa, Wszystkie leśne smakołyki, Nawet pędy i patyki. Ta wiewiórka ta malutka, Tańczy w koło wesolutka, Kitą macha tu i tam, Nawet fruwa, mówię wam. GRUDZIEŃ Wiersze 1 .Jedzie pani Zima na koniku białym, spotkały ją dzieci, pięknie powitały. Droga pani Zimo, sypnij dużo śniegu, żeby nam saneczki nie ustały w biegu 2. Pada śnieżek, pada śnieżek. Już ze śniegu mam kołnierzyk, białe uszy i policzki, i śniegowe rękawiczki. A jak padać nie przestanie – wiecie, co się ze mną stanie? Będzie kino nie z tej ziemi – nos w marchewkę mi się zmieni! 3 .Siedzę cichuteńko patrzę na okienko poruszyły się zasłonki! chyba już go widzę! chyba już go słyszę, a Mikołaj już się skrada Dzyń. Dzyń. Dzyń Mikołaju Święty Dzyń. Dzyń, Dzyń przynieś nam prezenty 4. Choineczka mała w kącie zapachniała srebrnym szkiełkiem, świecidełkiem do dzieci mrugała.
piosenka barwy jesieni jadwiga koczanowska